Zrobiłam sobie dziś wolne, ze względu na to, iż wczoraj wróciłam po godz 20
i wgl nie ogarnęłam lekcji na dzisiaj. ( i chciałam też odespać cały tydzień )
Nie miałam siły się uczyć, ani nic z tych rzeczy.
Jednak dwie premiery pod rząd to coś masakrycznego..
Nigdy więcej. Proszę.
Wstałam o 8 , bo musiałam wysłać Zuzce prezentacje na biologie,
później znów się położyłam, ale sms-y nie dały mi pospać.
Wstałam przed 11 i od razu musiałam zrobić sobie kawę.
I od razu lepiej się poczułam :)
Przed chwilą sprzątnęłam w pokoju, zaraz zobaczę co wgl miałam
na dzisiaj zadane i może do zrobie ;p
Ale ogólnie to mam takiego lenia, że to szok..
Mam nadzieję, że dotrwam do świąt. Czekają mnie jeszcze klasówki
i kartkówki, ale trzeba dać radę.
Sylwester coraz bliżej i wciąż brak planów na niego. :<
Ale mam nadzieję, że coś się wykombinuje . ;p
Ale mam nadzieję, że coś się wykombinuje . ;p
Dałaś dziś rade ? :)
`if you come over
know you are going all the way
sometimes you gotta throw it all on the line
when your life is like a runway train
know you are going all the way
sometimes you gotta throw it all on the line
when your life is like a runway train