15 października 2012

Twój oddech to mój tlen

Urodziny dopiero w niedziele, a już dostałam wspaniały prezent :))
Dostałam list od Lucy, u której byłam może 5 lat temu. czy 6.
Nie pamiętam, ale aż mi łzy poleciały ze wzruszenia.
Tak bardzo bym chciała do niej pojechać. Może w wakacje? :)
Niby tylko list, ale potrafi wywołać uśmiech na twarzy człowieka.
A tak po za tym to wszystko okej. Nawet bardzo :)
Na niektóre kwestie staram sie nie zwracać uwagi, niektóre omijać 
szerokim łukiem, a z niektórych perfidnie się śmiać :)

It's me :)


:*:*:*:*:*:*:*:*




`Namieszałeś w mojej głowie
Jednym gestem, jednym słowem
Nie musisz przynosić mi fiołków i bzów
Wystarczy mi, że jesteś tu