Dlaczego jest tak, że jednego dnia wszystko jest super, pięknie, fajnie,
a już następnego dnia , wszystko źle.. czemu ?
Czemu jakieś duperele psują nam humor ?
Dlaczego możemy pokłócić się z kimś o jakieś błahe sprawy ?
I czemu to wszystko tak silnie wpływa na moją psychike?
Czasem potrzebna mi chwila ciszy, chwila na wylanie łez i wszystko jest okej.
Czasem mi wystraszy piosenka, która kojarzy mi się z kimś wyjątkowym.
Czasem po prostu potrzebna mi rozmowa z bliską mi osobą
albo nawet z osobą, której z jednej strony nienawidzę, a z drugiej kocham.
Z osobą, która jest tak blisko, a zarazem tak daleko.. której niestety nie mogę mieć..
tak, to przez Ciebie się pokłóciłam.
przez Ciebie mam zły humor.
a teraz rozmawiam z Tobą jak gdyby nigdy nic.
wiem, że nie jesteś tego świadom..
ale ja jestem.
i dziwnie mi z tym.
. . .
Ile deszczu musi spaść, by brat oczyścić Ziemię,
Ile wersów musisz znać, by raz spojrzeć na siebie,
Ile grzechów kusi nas, by świat spełnił marzenie,
Ile szczęścia może dać jedna chmura na niebie.
Ile wersów musisz znać, by raz spojrzeć na siebie,
Ile grzechów kusi nas, by świat spełnił marzenie,
Ile szczęścia może dać jedna chmura na niebie.