17 maja 2015

Jutro znowu gonić, biec, latać ponad...


- Zróbmy coś szalonego !
- Gdzie jedziemy ?
- Do Gdańska ?
- Okej !

Spontaniczna decyzja.
Spontaniczny wyjazd.
Dziękuję. Tego potrzebowałam.
Musiałam odpocząć od Poznania, od ludzi, od codzienności.
Dziękuję, że pojechałyśmy na cały dzień, 
żeby chociaż przez kilka godzin
nacieszyć się naszym morzem i plażą, 
którą tak rzadko mamy okazję odwiedzać.
Dziękuję Ci za ten dzień, który dał mi siły do dalszego działania.

Tak bardzo się cieszę, że Cię poznałam, że Cię mam.