29 stycznia 2012

Teraz albo nigdy

Piątkowy wieczór jak najbardziej udany <3
Niespodzianka wyszła genialnie, pomimo tak długiego przetrzymywania Moni na dworzu.
Ale było warto . :) Jestem pewna, że Monia swoje 18-ste urodziny
zapamięta na dłuuuugi, dłuuuugi czas :D
Pójście spać o 2 w nocy i obudzenie się o 4, żeby nakręcić nasze śpiochy.
Plus pizza na kolacje o północy i na śniadanie o 9 rano :D
haha , ja chcę jeszcze raz !!
A ty Blanson to głupek jesteś xd
Czekam tylko na Białystok i lecimy ostro :D

Wczorajszy wieczór też miło spędzony :)
Spaghetti, herbatka, frytki o 1 w nocy, zdjęcia i szczera rozmowa z Baranem
haha , fajnie było :)
a i jeszcze raz przepraszam was za mój niekontrolowany wybuch łez.. :(
ale to było silniejsze ode mnie..


Także jestem po dwóch nieprzespanych nocach.
Dziś wcale lepiej nie będzie, bo spać pójdę późno ( zresztą jak zwykle )
i wstać muszę o jakieś 6 czy 7 , bo jutro nareszcie wyjeżdżam ;D
W końcu jadę ! Tak bardzo na to czekałam !
Góry, śnieg, stok, muzyka.. mmmm I love it !
Tylko 5 dni, ale zawsze coś :)


tak więc :
miłych ferii wszystkim życzę :*


zdjęcia z piątkowej nocy z moimi najlepszymi :











zdjęcia z wczoraj :










`On wypatrzył dawno ją
stała za filarem
miała modne spodnie, bluzę modną
i modny zegarek
Podszedł bliżej, przyjrzał się
tak, to będzie ona
wymarzona cud-kobieta
może nawet żona

27 stycznia 2012

Riders on the storm

Piątkowy wieczór.
Ryż i mięso gotujące się w garnku.
Telewizor grający gdzieś w tle.
Dźwięk zatrzaskujących się drzwi wydobywający się gdzieś z góry domu.
Niby wszystkie te same czynności powtarzające się co tydzień.
Niby piątkowy wieczór, jak każdy piątkowy wieczór.
Niby taki sam, ale jednak inny.
Dlaczego inny ?
Może przez mój humor i nastrój spowodowane pewną osobą..
Może przez to, że oficjalnie mam już ferie
i tak bardzo nie mogę doczekać się poniedziałku.
Może przez to, że już chcę godzinę 19 , trening z moimi najlepszymi,
i noc spędzoną na sali treningowej.
Jestem jakaś dziwna ?
To chyba najlepsze określenie do obecnego humoru.
ech.. no czasem tak jest.
Ale wiem, że będzie lepiej. Wierzę w to .
Przynajmniej się staram.


idę się szykować.
miłego wieczoru :)









Riders on the storm (Ride, ride, ride)
Riders on the storm (Ride, ride, ride)
Into this house we're born (Into this house we're born)
Into this world we're thrown (Into this world we're thrown)
Like a dog without a bone (Like a dog without a bone)
An actor out alone(An actor out alone)
Riders on the storm (Ride, ride, ride)

25 stycznia 2012

Nie mogę Cię zapomnieć.

2 dni, 2 dni. Proszę.. zlećcie jak najszybciej.
Piątek wieczór ? Noc z moimi najlepszymi pod słońcem.
Sobota ? może jakiś mały wieczorny wypad.
Niedziela ? Pakowanie !
I odjazd :)
Góry, stok, snowboard już czekają na mnie.
I ja na nie też czekam :D
Tylko 5 dni, ale zawsze coś. Zawsze jakiś odpoczynek.
Odpoczynek przed ciężkim tygodniem codziennych prób tanecznych.
A 10 lutego ? Białystok !!! :D
Blanson, Remiś - szykujcie się ! :D
Lecimy na ostro ;p 


a odnośnie jego osoby to chyba nie chcę się wypowiadać..
przykro mi, że jest tak jest, ale siła wyższa. 
chyba nic na to nie poradzę.
a wczorajsza lekcja religii, była najlepszą lekcją ever,  
na której jedno głupie ' tak ' chyba już wszystko zmieniło..










Kochać cię, to mieć w sercu cierń
i go z bólem czuć co dnia.
Boli mnie każdy krok, każda myśl,
noszę w sobie ją co dnia.
Jak mam z serca wyrwać cię?
To jak przestać żyć i nie wiedzieć co to strach.
Może czas by ten cierń, zakwitł w nas.

22 stycznia 2012

someone like you

I cała niedziela zleciała w rodzinnym gronie. Było miło :)
Ale teraz nie mam siły uczyć sie niemieckiego.
Miałam wczoraj się uczyć, ale cały czas coś mi stawało na drodze.
Teraz wypiłam kawę, obejrzałam zdjęcia z chrzcin i zaraz zaczynam.
Może jakoś to pójdzie w miarę sprawnie .
Chociaż jestem już taka padnięta , że z najmilszą chęcią wzięłabym gorącą kąpiel
i od razu wskoczyłabym do łóżeczka :D

Jutro z rana dwa w-f-y .. Nienawidzę tego. . .
Zamiast pospać jeszcze na jakieś lekcji, to nie.. jakiś łoś zrobił nam te w-fy
i niby mamy grać..

ech.. brak sił :<



polecam ! lepsze niż oryginał !



<333333333


Szymonek :))






`Never mind
I'll find someone like you
I wish nothing but the best for you too
Don't forget me, I beg
I remember , you said:
"Sometimes it lasts in love
But sometimes it hurts instead."
Sometimes it lasts in love
But sometimes it hurts instead,
Yeah.

20 stycznia 2012

It’s 5 o’ clock in the morning

Na sobotni dzień konkretnych planów nie ma.
Jedynie trening o 13 a później to już jakoś samo pójdzie. 
Na pewno będę musiała się wziąć za niemiecki, bo w poniedziałek klasówka
i jakoś wypadałoby to napisać. : )
W niedzielę chrzciny i pewnie późno wrócę, dlatego już jutro trzeba odrobić lekcje.
Tak na dobrą sprawę , sobota to jest dla mnie taki dzień, 
kiedy nigdy nie ruszam książek. Totalny spokój.
No ale jutro to niestety będzie wyjątek.

Po dzisiejszej próbie jestem wykończona..
Bolą mnie nogi i tyłek xd :<
Jutro pewnie będzie tak samo..a..





Białystok
coraz bliżej ! :D <3





`It’s 5 o’ clock in the morning
Conversation got boring
You said you’d go into bed soon
So I snuck off to your bedroom
And I thought I’d just wait there
Until I heard you come up the stairs
And I pretended I was sleeping and I was hoping…

18 stycznia 2012

Spytaj siebie czego pragniesz

Wysiadam.. Mój mózg nie chce już funkcjonować, a
powinnam jeszcze ogarnąć chemie i powtórzyć polski..
Jutro czeka mnie wieczór z geografią, ale na szczęście większość umiem.
Kwestia przypomnienia sobie wszystkiego.
Na szczęście jutro mogę pospać sobie do 9 . 
2 godziny dłużej, ale za to do 16 siedzę w szkole . . .
W niedzielę chrzciny i po raz kolejny nauka do którejś w nocy,
bo w poniedziałek czeka mnie sprawdzian z niemieckiego. . . 


`Mówiłam Ci, że nie jest dobrze między nami,
ale ty nie bardzo wiesz o co mi chodzi . . . 
No trudno. Ale wiedz, że ja z Ciebie
nie zrezygnuję .
Mam nadzieję, że ty ze mnie też nie i
troszkę bardziej się postarasz :*


I jeszcze jedno :
tak bardzo ładnie proszę, aby te dwa tygodnie zleciały
w ekspresowym tępie, dlatego, że chcę już jechać w góry
i troszkę odpocząć oraz chcę caluśki tydzień spędzić
z moimi najlepszymi pod słońcem <3



takie tatusiowe xd



10 luty - naaaadchodź juuuż ! :D




`Kochaj mnie
Kochaj mnie
Kochaj mnie nieprzytomnie
Jak zapalniczka płomień
Jak sucha studnia wodę
Kochaj mnie namiętnie tak
Jakby świat się skończyć miał

16 stycznia 2012

You put the boom boom into my heart

Przecież rok 2012 miał być lepszy. Miał być nasz.
A tymczasem?
Jest zupełnie inaczej niż sobie to wszystko mogłam wyobrazić.
Jest nie tak jak tego chciałam.
Dlaczego? Co jest tego przyczyną?
Naprawdę zlitowałeś się nade mną?
Naprawdę nie chciałeś mnie znowu skrzywdzić?
Nie znam Twojej odpowiedzi na to pytanie, ale dowiem się.
Dowiem się wszystkiego, czego muszę się dowiedzieć.
Mam 50% szans na to, że będzie lepiej. Ale czy tego chcesz?
Jeśli choć troszkę będziesz chciał, uda nam się.

. . .



List do pewnego osobnika, który działa mi na nerwy, 
a zarazem powoduje uśmiech na mojej twarzy i radość w moim serduszku.
Ech.. życie bywa skomplikowane.
Fortuna is fickle..
Teraz powinnam się uczyć angielskiego i matematyki,
ale jakoś mi się nie chce ;p
Jestem zmęczona strasznie, ale to dlatego, że dzień w dzień siedzę
do północy i uczę się czegoś.
Wczoraj wypadło na historię, która była tak trudna, że bez pomocy
książki, Zuzy i Tomka bym nie dała rady.
Na jutrzejszy dzień wypadł angielski, ale spoczi. Napisze. Łatwy jest :)









`Wake me up before you go go
Don't leave me hanging on like a yo yo
Wake me up before you go go
I don't want to miss it when you hit that high
Wake me up before you go-go
'Cause I'm not plannin' on going solo
Wake me up before you go go
Take me dancing tonight
I wanna hit that high

15 stycznia 2012

somebody that I used to know

O nie. Dlaczego teraz? Dlaczego teraz musiałam się rozłożyć.
Katar kaszel i ból głowy - coś , czego tak bardzo nienawidzę.
Ale czemu teraz? Przed tygodniem , w którym mam najwięcej klasówek.
Chociaż z drugiej strony to dobrze, że teraz to przynajmniej na ferie będę zdrowa :)
A ferie już za dwa tygodnie :D
I nareszcie wyjazd w góry. Tylko 5 dni, ale zawsze coś.
Snowboard, śnieg, muzyka, bardzo miła atmosfera i chwila relaksu
w towarzystwie mojego przyjaciela i jego rodziców. :)

Od jutra zapierdziel w szkole i na tańcach , a ja nie w formie..
Już teraz powinnam się uczyć na jutrzejszą klasówkę z historii,
ale jak zawsze brak sił i chęci.
Klasówka jako tekst wyboru, więc będzie można postrzelać.
Ale przecież jest jeszcze Zuza, która z pewnością mi pomoże :) :*

Tak więc dzisiejsze popołudnie spędzone będzie w łóżku, 
z książką od historii :)



<333333333333




`Now and then I think of all the times you screwed me over
But had me believing it was always something that I'd done
And I don't wanna live that way
Reading into every word you say
You said that you could let it go
And I wouldn't catch you hung up on somebody that you used to know...

14 stycznia 2012

So close up inside

Na ang było w porządku. Szybko zleciał, ale nie wyspałam się przez niego..
Do maja muszę przeczytać Pinokia. Niby wszystko fajnie, ale po angielsku. xd
Więc ogólnie życzcie mi powodzenia :D
Zaraz przyjeżdża do mnie Kaczucha i lecim na mecz koszykarzy. <3
Będę musiała wyjść wcześniej, bo akurat dziś 13 mam trening..
Jeszcze nadeszła comiesięczna katorga, więc nie wiem czy dam radę . . .
Plany na kolejny dzień ? Jakieś są - teoretycznie.
A w praktyce może wyjść inaczej.
Zaproszenie na makowską,
lub zostanie na Bajkowym..
Hmm.. jeszcze nie wiem co wybiorę. Samo wyjdzie :)


Miłego dnia :)
a ja tymczasem lecę na mecz :)


zdjęcie sprzed chwili.



bandamka - New Yorker
koszula - Diverse
spodnie - New Yorker
a pasek jakiś stary ;p


`The burning desire to live and roam free
It shines in the dark
And it grows within me
You're holding my hand but you don't understand
So where I am going, you won't be in the end

12 stycznia 2012

I tell my love

Jeszcze dwa tygodnie i ferie..
I w końcu góry, w końcu snowboard, w końcu odpoczynek.
Ale zanim ferie, to od poniedziałku taki zapierdziel w szkole , że nie wiem
od czego mam zacząć..
Do tego dochodzą próby i może spotkania z nim..
Ale to może, bo nie wiadomo jak to wszystko dalej się potoczy.
Niby takie parcie na siebie.
Niby rok czekania na niego.
Ale jak już nadszedł ten moment.. wszystko legło w gruzach.
Czemu ? Czemu tak ?
Gdyby tylko chciał, nie przeszkadzało by mu to, że
mamy siebie na co dzień w klasie.
Ale co poradzić.
Miej wyjebane, a będzie Ci dane.

Aktualnie powinnam uczyć się geografii , która leży obok mnie,
ale musiałam zobaczyć co słychać w Internecie.
Musiałam posłuchać piosenki, którą dziś zostałam zarażona, która
jest tak niesamowita, że o jejku ; o

Planowanie wakacji chyba czas zacząć.
Obóz z Anią i Pauliną musi być.
Obóz taneczny też.
A wakacje z nim ? heh , pożyjemy , zobaczymy :)

Buźka ! :*










And I told you to be patient
And I told you to be fine
And I told you to be balanced
And I told you to be kind
In the morning I'll be with you
But it will be a different kind
Cause I'll be holding all the tickets
And you'll be owning all the fines

8 stycznia 2012

I'm walking away

Jeszcze 3 tygodnie nauki i dopiero ferie..
Wrr.. nie mam siły na nic, ani ochoty.
Strasznie rozleniwiłam się przez święta i jakoś się nie mogę zebrać.
Jak można mi pomóc ? :(
Wczorajszy wypad do Drugiego udał się w stu procentach.
Zmęczenie dopadło mnie o 1.
Głównie chodziło o moje nóżki, bo w końcu od 19 byłam na obcasach,
to jednak mogły mnie boleć.
I bardzo, ale to bardzo dużo było ludzi, ale daliśmy rade :)
Taką ekipą mogę się spotykać  :)
Wyspać, się nie wyspałam.. już o 9 obudził mnie dźwięk sms..
Ale co poradzić.
Do teraz siedzą u mnie goście, którzy przyjechali parę ładnych godzin temu,a ja siedząc w pokoju i słuchając muzyki czekam na godz 19 :*

 


a ty kochanie dasz radę. wierzę w Ciebie ! :*
i pamiętaj , nie trać wiary na lepsze jutro ! <3




`I'm walking away from the troubles in my life
I'm walking away oh to find a better day
I'm walking away from the troubles in my life
I'm walking away oh to find a better day
I'm walking away

4 stycznia 2012

Moje serce bije dla Ciebie od rana do rana.

4 stycznia 2012 - nowy rok, nowe możliwości.
Napisałam 31 grudnia i już tak wiele się zmieniło.
Nowy rozdział w moim życiu. Tak długo wyczekiwany.
Nie chcę mówić co się stało, ponieważ nie chce niczego zapeszać.
Póki co wszystko jest okej. :) I mam nadzieję, że tak będzie już zawsze.
Dajcie mi parę tygodni, a wszystko będzie jasne :*






`Normalna to rzecz, kiedy dniami i nocami nie umiesz nic jeść,
Normalna to rzecz, kiedy tygodniami próbujesz na ziemię zejść,
Normalna to rzecz, kiedy w dzień i w nocy nie chcesz już spać,
Normalna to rzecz, bo już wiesz co to znaczy kochać i być kochana.

2 stycznia 2012

Everybody look at me, me

`Na przełomie 2011/2012 roku w niej coś pękło, 
a ona w końcu zaczęła być z tym wymarzonym.`






To tyle na razie :*






`And when she walks she walks with passion
when she talks, she talks like she can handle it
when she asks for something boy she means it
even if you never ever seen it